Eh czuję, że rozkłada mnie na łopatki... Wyzdrowieć w dwa dni? Nie skomentuję.
Dlatego też musiałam odwołać kilka wypadów na zdjęcia, za co przepraszam.
Obiecuję, że gdy stanę na nogi to wszystko nadrobię.
Teraz zaległa sesja z Klaudią, również w straszliwym mrozie, ale dałyśmy radę... No przynajmniej dziewczyny :)
Pozdrawiam
















































