czwartek, 25 lipca 2013

Ania D.

Tak, wiem. Znowu pole. Przepraszam.

Po nieudanej walce z bańkami mydlanymi pokombinowałyśmy coś innego. Mam nadzieję, że zdjęcia się spodobają.

Dziękuję wspaniałej Ani za uśmiechanie się do obiektywu :) oraz moim wspaniałym pomocnicom. Jesteście wielkie dziewczyny, że ze mną wytrzymujecie :3
Pozdrawiam :)













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz